"Stach z Warty". Rzeźbiarz, malarz, rysownik, projektant i teoretyk. Przede wszystkim patriota i jak się okazało pacyfista. Polak inspirujący się sztuką starożytną i nawiązujący mocno do nich w swoich pracach. Od dziecka ujawniał swój talent do sztuki. W 1903 roku w Stanach jako 13-latek uczęszczał do Art Institute of Chicago. Jako 15-latek adept ASP w Krakowie. Przed pierwszą wojną światową jego prace miały uznanie. Uczy się anatomii na zwłokach swojego ojca. Nawet Hitler prosił artystę o rzeźbę dla siebie. Ten z dala od politycznych pobudek i z patriotycznym nastawieniem zgodził się... lecz dźgając ostrym humorem, ukazał Fuhrera jako baletnice. Lata 20 i przed drugą wojną światową czasem systematycznych wystaw. Wybuch drugiej wojny światowej i atak Luftwaffe niszczy pracownię Szukalskiego i prawie wszystkie jego prace. Artysta wraca do Stanów Zjednoczonych już na stałe.
Świat artystyczny zapomina o Szukalskim i od tego wyprowadza nas cały film. W dokumencie nagrane są relacje i doświadczenia związane z artystą trzech osób, które mogły odkryć Stasia na nowo. Glen Bray dociera do albumu wykonanego przez Stanisława Szukalskiego, podpisanego jego wymyślonym pismem, a po jakimś czasie jego oczom ukazuje się obraz Kopernika z tymi samymi napisami. Wywiad Glena z ekspedientką sklepu, w którym wisiał obraz, doprowadza go do jego okolicy, gdzie mieszkał autor tych niespotykanych rzeczy. Od tego momentu przyjaźń Glena i Stanisława zacieśnia się, a sam pasjonat po odnalezieniu artysty nie może uwierzyć, że ktoś tak genialny został zapomniany. Do osób spotykających się ze starzejącym się artystą (były wtedy lata 70-80 XX wieku) dołączyli Charles Schneider i George Di Caprio (ojciec sławnego Leonardo).
Dokument przybliża nam relacje wspomnianych osób ze Stanisławem Szukalskim, jego ogromną wiedzę, historię i fascynację starożytnością tudzież Ameryką prekolumbijską i korzeniami Polski, co zaznacza w wielu swoich sztukach i pismach, gdzie powołuje się na stworzoną przez siebie pseudonaukę zwaną zarmatyzmem. Odnosi się do świetności wielkiej Lechii i do tamtych czasów porównuje idealne rysy człowieka. Opowiada nam o swoich perypetiach nacjonalistycznych i utworzonej przez siebie grupie "Rogate Serce". Następnie wzrusza opowieściami o czasach wojny po to, by dać do zrozumienia, że to wydarzenie pozbawiło go kraju. W końcu dociera do kolebki ludzkości, która wg jego badań i dociekań ma znajdować się na Wyspach Wielkanocnych.
Historia niesamowita, o człowieku łączącym surrealizm z historią i naukowymi dowodami. Życie tego genialnego artysty to motyw na prawdziwy film fabularny, pokazujący prawdziwe wzloty i upadki, podszyte naprawdę ostrym humorem. Stanisław Szukalski to zapomniany artysta, którego odkryli jak archeolodzy pasjonaci sztuki. Odkopali jego świetność niczym pozostałości po starożytnych aglomeracjach. Mnóstwo nagrań wideo, reprodukcje rzeźb i obrazów, oraz piękne wspomnienia uwiecznione na kamerze. Ze swoim symbolem Toporła przywłaszczonego przez stowarzyszenia narodowców, Stanisław Szukalski stał się największym artystą początków XX wieku, o jakim powinni uczyć. Jego otwarty umysł i ogromna świadomość ostrzegała nas przed tym, co dzieje się teraz. Aby połączyć fakty, należy zagłębić się w osobę Szukalskiego i posłuchać jego nauk. Początkiem tej nauki może być prezentacja geniusza, jaką dał nam Di Caprio za pośrednictwem Ireneusza Dobrowolskiego i Stephena Coopera pod szyldem Netflixa. Najważniejszą bowiem rzeźbą Stanisława Szukalskiego była "Walka" - rzeźba przypominająca szponiastą rękawicę. Tytuł dla tego dokumentu zatem nie był przypadkowy!
Zwiastun Walka: Życie i Zapomniana Twórczość Stanisława Szukalskiego
Zwiastun Walka: Życie i Zapomniana Twórczość Stanisława Szukalskiego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz